MAJÓWKA, WSZYSCY no może wszyscy marzyli o niej (niektórzy pracowali,nie dlatego że są pracocholikami tylko dlatego że MUSZĄ) POGODA miała być piękna, taka idealna, grillowa, a zrobiła się kropelkowa ;)
Koniec majówki jest słoneczny i to jest najważniejsze,
szybko ładujcie baterie czas wracać do pracy i obowiązków domowych gotowanie ,sprzątanie i takie tam....
Kolory zamieszkały nie tylko w szafach naszych, ale też chodzą z nami na spacery, zamieszkały też na moim szydełku ;)
gdy poszłam po kawkę zamieniły się w kwiatki kolorowe ;)
i znów ten miętowy za mną chodzi ;)
Była już pieczona karkówka ;) na majówce , w słoneczku
i rolki ;)
i POLI ;)
I koniec majówki ;)
Dziękuje za odwiedziny i komentarze, dzięki nim wiem że Wam się podoba ;)
balerinka
Ps.Paulinko jeśli masz włóczkę na ten kocyk to mogę go dla Ciebie wydziergać ;)
DOSTAŁAM WYRÓŻNIENIE od
i
Dziękuje kochane, tak *ja i szydełko wieczorem* ,
tylko M zazdrosny o szydełko wieczorami ;)
No cóż, majówka minęła nie wiadomo kiedy i jutro czas wracać do pracy ale może to i dobrze bo ile można siedzieć w domu:))
OdpowiedzUsuńTak do pracy tylko dlaczego jak pracujemy to słoneczko świeci a na wolnym to różnie bywa hihi
UsuńJa to nawet się cieszę, że majówka już za mną bo strasznie na niej wymarzłam :) Nie było karkówki ani nic z grila, tylko od rana do nocy grzaniec by się nie pochorować. Pozdrawiam Ina
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki aby u Ciebie w końcu też zaświeciło słoneczko ;)
UsuńPozdrawiam kochana, do koperty parę promyków dorzucę ;)
Akumulatory musiały naładować się w trybie ekspresowym - u nas tylko dzisiaj było słoneczko i to dozowane ;-(
OdpowiedzUsuńAle najważniejsze że było :-)
pozdrawiam cieplutko
WITAJ u mnie ;)
UsuńTak szybkie ładowanie, mega szybkie ;)
Pozdrawiam balerinka
Majowka i tak calkiem przyjemna jak widze... :)
OdpowiedzUsuńDziękuje czasami brak czasu aby spełnić wszystkie ochy i achy dzieci ;)
UsuńNo i po majówce...akumulatory naładowane..jutro trzeba stanąć oko w oko z dniem codziennym.Dobrze,że u Ciebie kolorowo :)
OdpowiedzUsuńJak tam dzień codzienny ? ;) Ciężko wraca się po takim lenistwie ;)
Usuńi u mnie weekend zrobił się cieplutki i słoneczny :D toteż w sobotę od rana zabrałam się za ogródek przed domowy aż noc zastałam i tylko dziś żałowałam ze to już niedziela i resztę trzeba odłożyć do poniedziałku ;)szkoda że u mnie nie było karkóweczki a ni rolek , ale co się odwlecze to.... :D Cieplutkie uśmieszki śle ;)
OdpowiedzUsuńByła już karkóweczka? U mnie słonecznie i upalnie ;) można się opalać tylko brak czasu ;)
UsuńW każdym dniu jest cos dobrego, chociażby to, że jest. A przy takich kolorach - to deszcz nie straszny.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo tak przy takich kolorach jest lepiej ;)
Usuńpięknie kolorowo u ciebie :) a i mnie na miętę bierze pomału:) słoneczka mało ale i tak super ze jest pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA chyba miętowa też do Ciebie poleciała , sama zobaczysz jak dostaniesz je ;)
UsuńNie ma to jak majowy wypoczynek, połączony z ruchem i jedzonkiem na świeżym powietrzu.
OdpowiedzUsuńBransoletkę zrobiłam podobną, jednak widzę masz większa odległość między kwiatuszkami i chyba tak mi się bardziej podoba,zatem wydziergam nową :)
Pozdrawiam
Każdy robi jak lubi , ale sprawdź może Ci się spodoba ;)
Usuńach ale fajnie napisałam ci meila ale nie wiem czy doszedł ...
OdpowiedzUsuńzdjecia cudne są pozdrawiam ciepluteńko
Tak doszedł napisałam Ci wszystko ;)
UsuńTwoje robótki są śliczne.Pozdrawiam.J.
OdpowiedzUsuńBalerinko nic do Ciebie odemnie nie doszło ?
OdpowiedzUsuńKochana dostałam książkę (wędrującą) i prezencik od Wioli, tylko te 2 przesyłki, dziś umieszczę posta ;)
UsuńA co mi wysłałaś, jeśli mogę zapytać ?
Pozdrowienia dla Ali, u nas lato od poniedziałku ;)
U nas też lato a nie chodziło mi o książkę ;) tylko o prezent pourodzinowy, bo ze wstydem przyznaję ze na urodziny się nie wyrobiłam, no ale jeszcze pewnie dotrze poczta w majówkę pewnie nie pracowała to pewnie wypuścili w poniedziałek dopiero
Usuńksiążka jest z datą 30.04 tak więc mega majówka na poczcie hihi
UsuńPozdrawiam ;-)
Ach jak ja bym też tak chciała wywyjać na tym szydełku...
OdpowiedzUsuńPozostaje mi patrzeć i wzdychać:)