Kto ich nie kocha
*och*
niech pierwszy podniesie rękę
Kto dla nich
i przez nich
*zgrzeszył*
i powiedział mniam ;))
Ja nie raz
A WY ?
Ja tu grzecznie pakuję
*podaj dalej*
a tu pod moje dłonie
płynie taki talerzyk bezowy.
tylko to serducho jak je schrupać ;))
Podaj dalej wędruje do
pocopotki
Kingi
WIOLI (podeślij mi adres na @)
Kochane mam nadzieję że niespodzianka się spodoba, a dla pozostałych osób szykuję (już od jakiegoś czasu) zapowiedzianą niespodziankę- *gwiazdkę szarą* w stylu Grenn Gate, będzie jak znalazł na ŚWIĘTA ;))
PIĘKNE ŚWIĘTA ;))
Na zakończenie posłuchajcie KLIK
balerinka
Ps
Madam Mirabell napisz mi na @,
co mogę dla Ciebie wydziergać abym mogła dodać Cię do *WYMIANKI Z SERCEM*
Szukam takiego pledu tylko w kolorze siwym (popiel)
zdjęcie z KLIK
Beziki, mmm, lubię :)
OdpowiedzUsuńO i znów mamy coś wspólnego ;))
UsuńBuziaki,
jak tam po zmianie czasu?
No i pięknie teraz oka nie zmrużę przez najbliższy czas.... Już się nie mogę doczekać:)))))
OdpowiedzUsuńO nie kochana, niech sen będzie kolorowy ;))
UsuńMam nadzieję że się spodoba ?
Oj ja beziki baaaaardzo! Szczególnie bezowe torty:))
OdpowiedzUsuńA co do pledu, to napisałam Ci u mnie, bo ten mój to nie jest GG, tylko Ib laursen- trzy razy tańszy:))
Właśnie szukam ;))
UsuńDzieki
hehe mam szczęście ze nie lubie bez ;p nie jestem narażona na te pokusy :)
OdpowiedzUsuńA ja nie lubię bez;( Jak je gryzę, to mi w zębach piszczy i mam gęsią skórkę:)))
OdpowiedzUsuńAle zdjęcie bardzo apetyczne! I prezenty ślicznie zapakowane...
beziki mniam...pięknie zapakowane "podaj dalej":-)a co to za szara gwiazdka którą szykujesz...te fotki z GG obłędne dla nasz szaro-maniaczek:-)buziaki
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tej gwiazdki :)))
OdpowiedzUsuńi jakie inspiracje cudne
W zeszłym tygodniu robiłam bezy:) pycha...najlepiej gdy się samemu zrobi i gdy w środku lekko się ciągną:)
OdpowiedzUsuńKocham tak zapakowane prezenty...beziki obłędne :)
OdpowiedzUsuńjak tu się na takie słodkości nie skusić:)
OdpowiedzUsuńmmmmm aż mi smaki narobiłaś na coś słodkiego :D
OdpowiedzUsuńno kusi kusi ten widok słodki. a robione własnymi rękoma, czy kupione te bezy? (choć dla kochających słodkości nie ma to większego znaczenia) mmmm :)
OdpowiedzUsuń