NIESPODZIANKI
przyszły do mnie
po tak burzliwych dwóch tygodniach
gotowaniu obiadów dla teścia (połamany)
wizycie teściowej w szpitalu
wyrabianiu dokumentów
i stratach gotówkowych
Zrobiłam SŁONECZKO
aby w końcu dla mnie zaświeciło
I tak zaświeciło, że nie wiem od czego zacząć ;)
Od Emilki mamy KLIK przyleciała do mnie przepiękna TACA
i to co uwielbiam *karteczka* - kissss
A tu pokaże co się dzieje za ścianą
Karo ma urodzinki (jutro)
Słoneczko tak zaświeciło, że ja zaszyłam się tak
bo wygraliśmy bilety (dwie godziny temu zobaczyliśmy na F) na koncert Eweliny Lisowskiej, tylko nas nie stać na tą podróż,przez to całe zamieszanie z rodziną i dokumentami zapomnieliśmy zerknąć na jej stronę, a tu taka niespodzianka.Dobrze że z Wami mogę popisać, bo jak powiedzieć małej o tym, trzeba przemilczeć czasami niektóre rzeczy.Szkoda że Warszawa nie jest bliżej :(((((
Jutro reszta słoneczka,
bo się jakoś rozkleiłam, M mówi że chyba nie zaśnie och.
balerinka
Ps
Kto mieszka w W-wie?
Balerinko ...ale kchana jesteś :))
OdpowiedzUsuńMy wszyscy jestesmy nad morzem juz ... w domku :)) i nie ma jak :(
... ale bardzooooo dziekuję . Sciskam mocno ...:)))))
Przygarnęłabym takie słońce!
OdpowiedzUsuńpiękne słoneczko i piękna taca:) szkoda, że nie możesz skorzystać z niespodzianki:(
OdpowiedzUsuńa ja to całkiem południe:)
miłego:)
kochana to imprezka :)) sto lat już dziś!
OdpowiedzUsuńfajnie że tacka doszła śliczne kwitki:)
buźki
o kochana teraz to musi być już tylko lepiej:-)trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńa to 100 lat dla Karo:-)a co do koncertu to przykro mi,że tak się stało:-(ale może się jeszcze kiedyś uda:-)ściskam:-)