Moje dwa małe szkraby , zrobiły bramę ślubną . Jeszcze nie mogę się przyzwyczaić, że dzieciaki rosną i rosną :)
Na tą okazję Karo uszykowała laurkę-wyklejankę
Byli spięci, trema ich złapała, ale dali radę :)
Wcześniej posklejałyśmy karteczki i wyszło nam małe pudełeczko - prezencik dla MŁoDYCH. Popatrzcie co nam wyszło. Zgłaszamy ją do wyzwania http://szuflada-szuflada.blogspot.com/2012/04/wyzwanie-nr-9-kwiecien-plecien-i.html Pamiętajcie najważniejszy jest efekt rozpakowania prezentu .Jestem ciekawa opinii :)) jak Wam się podoba.
I najważniejszy środek - mała robótka szydełkowa :)
HEJ - привіт- H I- hei - WITAJ
* Z JEDNEJ CIENIUTKIEJ NITKI-RODZI SIĘ ARCYDZIEŁO *
Strony
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
WAŻNE ;)
Wszystkie zdjęcia umieszczone na tej stronie są moją własnością, chyba, że zaznaczono inaczej.Wykorzystanie ich w jakikolwiek sposób, bez mojej uprzedniej zgody, jest niezgodne z prawem.Wszystkie prace pokazane na tej stronie są mojego autorstwa – chyba, że w opisie zaznaczono inaczej.
Bardzo mi się podoba. Uwielbiam różowy kolor i wszelkie jego odcienie.
OdpowiedzUsuńDziękuje , łał w końcu ktoś kocha różowy :)
UsuńDziękuję za udział w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńWyzwania => uśmiech => słoneczko :))
UsuńPrzepiękny exploding box :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za udziałł w moim wyzwaniu w Szufladzie.
Agnieszka